W dniach 15-16 maja 2012 r. w Warszawie odbył się I Kongres Ubezpieczeniowy. Zamykający kongres panel dyskusyjny z udziałem przedstawicieli Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, Rzecznika Ubezpieczonych oraz Polskiej Izby Doradców i Pośredników Odszkodowawczych poświęcony był tematyce szkód osobowych. Podczas panelu poruszane były kluczowe kwestie związane z wysokością wypłat z tytułu zadośćuczynień, w szczególności związanych z utratą członka najbliższej rodziny. Z jednej strony reprezentująca Fundusz prezes Magdalena Barcicka wskazywała na przykłady eskalowania roszczeń, choć i rażącego zaniżania wypłat, z drugiej zaś reprezentujący PIDiPO Bartłomiej Krupa podkreślał, że wśród innych dóbr osobistych prawo do życia w pełnej rodzinie nie powinno być deprecjonowane poprzez wypłaty zbliżone do świadczeń za naruszenie prawa do prywatności celebrytów. Oczywiście nie mogło odbyć się bez pytań nawiązujących do wypłat zadośćuczynień po katastrofie smoleńskiej i ich wpływie na praktykę. Wyraźną różnicę zdań pokazało wywołane na kanwie stosowania art. 448 k.c. do wypadków ze skutkiem śmiertelnym rozumienie pojęcia konsumenta w przypadku osoby zgłaszającej roszczenia z ubezpieczenia OC. Zarówno reprezentująca Biuro Rzecznika Ubezpieczonych Małgorzata Więcko, jak i przedstawiciel PIDiPO uznali, że status ten przysługuje poszkodowanemu, zaś Magdalena Barcicka przywołując uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego wyrażała pogląd odmienny.

Ważnym wątkiem dyskusji była działalność kancelarii odszkodowawczych. Prezes Funduszu odnosząc się do ich genezy wskazała na zawiłość norm prawnych oraz niejednolitość orzecznictwa w sprawach o odszkodowanie, zaś ich reprezentant stwierdził, że przyczyn powstania kancelarii nie należy analizować w kontekście szukania winnych lecz istnienia potrzeby rynkowej. Uczestnicy panelu byli zgodni co do potrzeby nadania ram pranych działalności kancelarii, choć dyskusja o jej szczegółach wskazała, jak wielowątkowe jest to zagadnienie. W odpowiedzi na postulat ukształtowania w ustawie ceny maksymalnej dla usług odszkodowawczych prezes PIDiPO podkreślił, że wprowadzenie takiej regulacji musi uwzględniać konstytucyjny wymóg równości wobec prawa i takie ewentualne ograniczenie swobody umów powinno mieć charakter przedmiotowy, a nie podmiotowy. Cena powinna być więc kształtowana ze względu na rodzaj usługi, a nie podmiot ja świadczący, którym może być przecież również broker, adwokat czy radca prawny. Obecnie rozporządzenie reguluje zasądzane stawki wynagrodzenia tych ostatnich tyle, że minimalne, które i tak w zestawieniu z wartością przedmiotu sporu mogą w pewnych sytuacjach stanowić nawet 40 % WPS (600 zł, przy WPS wynoszącym powyżej 1500 zł). Wskazał, że regulacja powinna też cechować się szczelnością, aby nie pojawiły się „postkancelarie” działające w szarej strefie i wykorzystujące ewentualne luki. Zapewnić to mogłoby wyraźne wskazanie kto może być pełnomocnikiem w postępowaniu przed ubezpieczycielem.

Przedmiotem obrad była także uchwała Sądu Najwyższego dotycząca zwrotu kosztów pełnomocnika w przedsądowej likwidacji szkody. Prezes Funduszu wskazała, że pojawiły się pierwsze roszczenia, oceniając jednak na kanwie konkretnej sprawy ich zasadność jako wątpliwą. Bartłomiej Krupa potwierdził, że nie spodziewał się lawinowego zgłaszania roszczeń tego rodzaju, zastrzegając, że nie ich zasadność nie powinna budzić wątpliwości w przypadku odmowy wypłaty ze strony zakładu ubezpieczeń zmienionej pod wpływem argumentacji doradcy odszkodowawczego.

W podsumowaniu dyskusji prezes PIDiPO wskazał, że ścieżką usprawnienia współpracy ubezpieczycieli i doradców odszkodowawczych może być intensyfikacja wykorzystania elektronicznych kanałów komunikacji, co jest ekonomiczne, ekologiczne, ale co najważniejsze – może spowodować przyspieszenie wypłat dla najważniejszego interesariusza procesu – poszkodowanego.