Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na Auxilię sp. z o.o. karę w wysokości 14 tys. zł za stosowanie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów. Postępowanie zostało wszczęte z urzędu na skutek zawiadomień pochodzących m.in. od Polskiej Izby Doradców i Pośredników Odszkodowawczych. Zakwestionowana praktyka polegała na reklamowaniu usług świadczonych przez przedsiębiorcę za pomocą haseł o treści: „o 70 % wyższe odszkodowania niż u konkurencji” oraz „97,7 % wygranych spraw”. UOKIK stwierdził, że podane wartości zostały obliczone na podstawie nierzetelnych danych.
Jak wynika z uzasadnienia decyzji Auxilia, broniąc rzetelności twierdzenia „97,7 % wygranych spraw”, wskazywała, iż nieuwzględnienie w statystykach postępowań przedsądowych wynikało z oceny, że „Spółka nie dysponuje na tym etapie żadnym narzędziem bezpośredniej presji prawnej, ani nie ma bezpośredniego wpływu na autonomiczną decyzje odpowiedzialnego za szkodę”. UOKiK nie przyjął tej argumentacji, tym bardziej, że z danych pochodzących od ukaranej Auxilii wynika, że „zdecydowana mniejszość spraw prowadzonych przez Spółkę trafia na drogę postępowania sądowego” (podkreślenie – PIDiPO). W decyzji wskazano również na powszechną wiedzę o tym, że zakłady ubezpieczeń są raczej skłonne odmawiać wypłaty odszkodowania lub zaniżać jego wysokość, a postępowanie może mieć charakter sporny również na etapie przedsądowym.
Odnosząc się do hasła „o 70 % wyższe odszkodowania niż u konkurencji” Prezes UOKiK uznał, że sposób doboru danych był nierzetelny, były one nieaktualne, a zakres podmiotowy pojęcia „konkurencja” został ograniczony w nieuzasadniony sposób. Tymczasem zdaniem Auxilii poza dwiema przyjętymi do porównania spółkami notowanymi na giełdzie „pozostałe podmioty, mające znikomy udział w rynku, nie są zresztą znaczącą konkurencją dla Spółki i ich oddziaływanie na Spółkę jest pomijalne”. Warto przypomnieć, że jak wynika z komunikatu prasowego ukaranego podmiotu, trafia do niego miesięcznie około 65 spraw, a według statystyk przytoczonych w raporcie stowarzyszenia PROMOTOR, uznawanych za miarodajne przez samego ukaranego przedsiębiorcę, udział Auxilii w rynku kancelarii odszkodowawczych wynosił w 2009 roku 1% . Bez względu jednak na inne wątpliwości, samo porównywanie wysokości uzyskiwanych odszkodowań Prezes UOKiK uznał za niewłaściwe, kwestionując jego wiarygodność. Wskazano, że każda sprawa ma indywidualnych charakter, a sugerowanie, że Auxilia sp. z o.o. uzyska odszkodowanie o 70 % wyższe niż w przypadku skorzystania z usług każdego innego podmiotu, jest nierzetelnym komunikatem, który wprowadza konsumentów w błąd, mogąc wpływać na ich wybory rynkowe. Zdaniem Prezesa UOKiK, praktyka Spółki godziła w podstawowe prawo konsumentów do rzetelnej i prawdziwej informacji, której można oczekiwać od przekazu reklamowego.
Jak wynika z uzasadnienia decyzji, Auxilia deklarowała gotowość zmiany haseł poprzez doprecyzowanie i odesłania w „gwiazdkach”, niemniej jednak Prezes UOKiK uznał, że nie doprowadzi to do usunięcia powstałych już skutków naruszenia prawa przez Auxilię, a nadto ich zatwierdzenie prowadziłoby do zaangażowania organu w walkę konkurencyjną. Decyzja nie jest prawomocna, a Auxilia odwołała się od niej do sądu.
Na stronie internetowej Auxilii wciąż można znaleźć slogan: „o 70 % wyższe odszkodowania niż u konkurencji”, a w zakładce z „dekalogiem” firmy wpis: „Nasi Klienci nie znajdą w dokumentach żadnych podstępnych zapisów ani niejasności, nad którymi musieliby się dłużej zastanawiać. Wszystko jest przejrzyste, uczciwe i rzetelne.”