Informujemy, że Polska Izba Doradców i Pośredników Odszkodowawczych została wezwana przez pełnomocnika Pana Michała Ziemiaka, współautora publikacji zawartej w materiałach konferencyjnych oraz jednego z prelegentów konferencji „Kancelarie odszkodowawcze i ich rola w dochodzeniu roszczeń wobec zakładów ubezpieczeń”, do zaprzestania naruszania dóbr osobistych swojego mocodawcy, którego, w jego ocenie, dopuściła się nasza organizacja.

W związku z otrzymanym wezwaniem, Zarząd Izby oświadcza, że w jego ocenie, poprzez komunikat zamieszczony na stronie internetowej, nie dopuścił się naruszenia dóbr osobistych Pana Michała Ziemiaka, a jedynie poinformował o podjęciu środków zmierzających do obrony dobrego imienia przedstawicieli branży, którą reprezentuje. Mając na uwadze, że w wezwaniu zarzucono Izbie prezentowanie treści niepopartych dowodami, poniżej prezentujemy treść zawiadomienia skierowanego do Komisji Dyscyplinarnej ds. Nauczycieli Akademickich UMK w Toruniu.

Jednocześnie, publikując treść zawiadomienia, Polska Izba Doradców i Pośredników Odszkodowawczych żywi nadzieję, że rozwieje ono wszelkie wątpliwości zainteresowanych w zakresie motywów podjętych przez naszą organizację działań. Warto bowiem w tym miejscu przypomnieć, że jednym ze statutowych zadań PIDiPO jest przedstawianie własnej oceny funkcjonowania przepisów prawa, regulujących działalność w zakresie doradztwa i pośrednictwa odszkodowawczego, a także ustanawianie i promowanie dobrych praktyk wśród członków Izby i innych przedsiębiorców z branży doradztwa i pośrednictwa odszkodowawczego.  Realizując cele statutowe, a w szczególności dbając o właściwy rozwój rynku tych usług, Izba zdecydowała o wystosowaniu zawiadomienia do organu dyscyplinarnego UMK, zmierzając do uzasadnionej obrony dóbr osobistych reprezentowanych przez nią podmiotów.

Treść zawiadomienia:

„Na podstawie Kodeksu Etyki Pracownika Naukowego, a także zbioru zasad i wytycznych w postaci „Dobrych obyczajów w nauce” oraz „Dobrych praktyk badań naukowych. Rekomendacje.”, Polska Izba Doradców i Pośredników Odszkodowawczych zawiadamia o możliwości naruszenia wybranych postanowień wskazanych wyżej dokumentów przez prof. zw. dr. hab. Pana Eugeniusza Kowalewskiego-kierownika Katedry Prawa Ubezpieczeniowego Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Polska Izba Doradców i Pośredników Odszkodowawczych jest organizacją samorządu gospodarczego zrzeszającą podmioty prowadzące na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej działalność gospodarczą w zakresie doradztwa i pośrednictwa odszkodowawczego. Jednym ze statutowych zadań naszej organizacji jest przedstawianie własnej oceny funkcjonowania przepisów prawa, regulujących działalność w zakresie doradztwa i pośrednictwa odszkodowawczego, a także ustanawianie i promowanie dobrych praktyk wśród członków Izby i innych przedsiębiorców z branży doradztwa i pośrednictwa odszkodowawczego.  Realizując cele statutowe, a w szczególności dbając o właściwy rozwój rynku tych usług, Izba wyraża zaniepokojenie sposobem omówienia tematyki działalności kancelarii odszkodowawczych, zaprezentowanym na konferencji naukowej, która odbyła się w dniu 3 grudnia 2014 r. w Warszawie, a także metodą prezentacji badań naukowych oraz formułowanych wniosków w treści publikacji zawartej w materiałach konferencyjnych w postaci artykułu zatytułowanego „W sprawie legalności ubezpieczeniowych kancelarii odszkodowawczych” autorstwa prof. E. Kowalewskiego oraz mgr. M.P. Ziemiaka z Wydziału Prawa i Administracji UMK.

W ocenie naszej organizacji, sposób realizacji tematyki konferencji, jak również treść wskazanej publikacji naruszyły postanowienia Kodeksu Etyki Pracownika Naukowego w postaci:

1. punktu 4 preambuły, poprzez brak zachowania standardów rzetelności, w wyniku czego doszło do stronniczego przedstawienia tematyki działalności kancelarii odszkodowawczych,
co w konsekwencji mogło wpłynąć na społeczny autorytet, jak również wiarygodność nauki;

2. punktu 2 Kodeksu zawierającego zbiór uniwersalnych zasad i wartości etycznych w pracy naukowej w postaci:

a) zasady sumienności i wiarygodności poprzez podawanie w treści opublikowanego artykułu informacji niezgodnych ze stanem rzeczywistym, a także publikowanie statystyk i wyników badań bez podania źródła oraz prezentowanie błędnej interpretacji wyników badań;

b) zasady obiektywizmu i bezstronności poprzez opisywanie zjawiska w sposób generujący niemal wyłącznie negatywne konotacje, bez jego gruntownej analizy przejawiającej się w badaniu wszystkich aspektów funkcjonowania opisywanych podmiotów, jak również poprzez taki dobór tematów wystąpień na konferencji, który skutkował przedstawieniem omawianego zagadnienia niemal wyłącznie w wymiarze negatywnym, podczas gdy zasada bezstronności nakazuje rzetelną analizę problemu, w szczególności poprzez prezentowanie alternatywnych hipotez;

c) zasady przejrzystości poprzez brak opublikowania źródła prezentowanych w artykule konferencyjnym danych.

 UZASADNIENIE

W dniu 3 grudnia 2014 r. w Warszawie odbyła się konferencja naukowa zatytułowana „Kancelarie odszkodowawcze i ich rola w dochodzeniu roszczeń wobec zakładów ubezpieczeń”. Organizatorami konferencji byli: Uniwersytet Mikołaja Kopernika-Katedra Prawa Ubezpieczeniowego oraz Towarzystwo Naukowe Organizacji i Kierownictwa „Dom Organizatora” w Toruniu. Temat konferencji w sposób jednoznaczny wskazywał, że w jej ramach zostaną poruszone zagadnienia związane z rolą podmiotów świadczących usługi na rynku odszkodowawczym w procesie dochodzenia roszczeń, jednak tematy referatów, a także treść samego zaproszenia na konferencję, wskazywały na próbę jednostronnego przedstawienia działalności kancelarii odszkodowawczych bez możliwości skonfrontowania tego podejścia z głosami innych środowisk, w tym reprezentujących wspomniane podmioty. Pomimo tematu konferencji, którego treść sugerowała kompleksową analizę zjawiska, w treści zaproszenia prof. E. Kowalewski wyjaśnił, że „Konferencja ma na celu zasygnalizowanie podstawowych problemów i wątpliwości wiążących się z działalnością przedmiotowych kancelarii (…)”, a zatem dominującym zagadnieniem analizowanym w ramach konferencji, wbrew jej tytułowi, miała być nie rola, a raczej problemy związane z działalnością kancelarii odszkodowawczych, co w sposób oczywisty budzi wątpliwości co do obiektywizmu samej tematyki. Wśród wygłoszonych referatów znalazły się m.in. zagadnienia o następujących tytułach: „W sprawie legalności ubezpieczeniowych kancelarii odszkodowawczych” autorstwa prof. E. Kowalewskiego oraz mgr. M.P. Ziemiaka, w sposób jednoznaczny nasuwający konotację braku zgodności z prawem działalności tej grupy podmiotów, jak również referat poświęcony artykułowi R.Zelwiańskiego o treści „Kancelarie odszkodowawcze-problem nie tylko legislacyjno-prawny” autorstwa dr. Dariusza Fuchsa, którego idea sprowadzała się do przedstawienia zagrożeń związanych z funkcjonowaniem kancelarii odszkodowawczych, czy też referat o treści „Negatywne doświadczenia klientów kancelarii odszkodowawczych na wybranych przykładach” autorstwa Magdaleny Krajenty oraz Patryka Pawlaka, którego istotą było napiętnowanie działalności kancelarii odszkodowawczych poprzez przywołanie publikacji medialnych opisujących sposób pozyskania klientów przez te podmioty. Wśród wystąpień konferencyjnych nie znalazł się żaden referat nawiązujący do pozytywnych aspektów funkcjonowania kancelarii odszkodowawczych, jak również skupiający się na obiektywnym przedstawieniu ich roli w działalności gospodarczej i społecznej, zgodnie z tematyką konferencji. Tym samym, w ocenie Polskiej Izby Doradców i Pośredników Odszkodowawczych, już sama niezgodność tytułów i tematyki wystąpień z zagadnieniem wiodącym, stanowiącym temat przewodni konferencji, przesądza o jednostronnej i pozbawionej cech naukowego obiektywizmu prezentacji zagadnienia związanego z problematyką funkcjonowania podmiotów świadczących usługi doradztwa i pośrednictwa odszkodowawczego.

Odnosząc się do powołanych w petitum niniejszego pisma zarzutów pragniemy wskazać, że treść artykułu stanowiącego jeden z elementów materiałów konferencyjnych, którego tytuł w sposób jednoznaczny sygnalizuje, że zagadnienie związane z działalnością kancelarii odszkodowawczych należy uznać za wątpliwe w zakresie ich zgodności z prawem, stanowi w ocenie naszej organizacji, przejaw naruszenia podstawowych zasad kanonu pracownika naukowego, w szczególności w zakresie rzetelności, bezstronności oraz obiektywizmu. Kancelarie odszkodowawcze jako podmioty działające w różnych formach prawnych mogą być analizowane w oparciu o kryterium legalności, podobnie jak każdy inny przedsiębiorca działający w obrocie gospodarczym. Nie ma wątpliwości, że w ramach swobody gospodarczej oraz wobec  konstytucyjnego ustroju gospodarki rynkowej, rozpoczęcie i prowadzenie działalności w zakresie świadczenia usług pośrednictwa i doradztwa odszkodowawczego ma charakter legalny i nie ma jednocześnie wymiaru regulowanego, a co za tym idzie, może ją prowadzić każdy. Oznacza to, że formułowanie tytułu publikacji naukowej, stanowiącej przecież pokłosie konferencji organizowanej przez jedną z uczelni wyższych, w sposób sugerujący wątpliwości w zakresie zgodności z prawem działalności prowadzonej przez kancelarie odszkodowawcze, może stanowić nadużycie naruszające zasadę rzetelności naukowej oraz wprowadzające w błąd odbiorcę prezentowanych treści.

W treści powołanej publikacji znalazły się w większości zagadnienia dyskredytujące działalność kancelarii odszkodowawczych co do zasady. Co istotne, wnioski sformułowane przez autorów, a także tezy stawiane przy okazji analizy tego zagadnienia, zostały wyprowadzone albo z danych nieprawdziwych, albo też stanowiły wyłącznie uwagi o charakterze dyletanckim, co w publikacji naukowej nie powinno mieć miejsca. Autorzy artykułu, omawiając zagadnienie zgodności z prawem w kontekście działalności kancelarii odszkodowawczych wskazali, że „to wszystko [czyli świadczenie usług przez te podmioty-przyp.aut.] dzieje się bez jakiejkolwiek kontroli i zabezpieczenia dla ich klientów, a więc ludzi poszkodowanych i pokrzywdzonych przez los”. Formułowanie twierdzeń sugerujących, że podmioty działające na rynku usług odszkodowawczych nie dają właściwej rękojmi dla osób korzystających z ich usług, należy uznać za bezpodstawne i sprzeczne ze stanem faktycznym. Sposób sformułowania przytoczonej uwagi przez autorów publikacji może sugerować, że działalność tych podmiotów stanowi zagrożenie, gdy tymczasem w zależności od form ich działalności nadzór nad funkcjonowaniem kancelarii odszkodowawczych prowadzą właściwe organy administracji publicznej, a w przypadku spółek notowanych na GPW-dodatkowo Komisja Nadzoru Finansowego. Twierdzenia o podobnym charakterze zostały także powielone w dalszej części publikacji, gdzie wskazano, iż „Ewentualny upadek dużego doradcy na rynku mógłby więc spowodować skutki społeczne daleko większe niż w przypadku kazusu Amber Gold”, a tym samym, w ocenie autorów „dziwi brak reakcji Państwa na realną możliwość pozbawienia osób poszkodowanych należnego im naprawienia szkody w wyniku działania doradcy już po wypłacie przez ubezpieczyciela”. Formułowanie tez o charakterze wyłącznie domniemań niepopartych szczegółową analizą należy, zdaniem Polskiej Izby Doradców i Pośredników Odszkodowawczych, uznać za stronnicze i nie licujące ze standardami prac naukowych. Co warte podkreślenia, wskazane wyżej tezy nie tylko nie znajdują uzasadnienia w materiale badawczym, ale stanowią próbę zdyskredytowania podmiotów świadczących pomoc osobom poszkodowanym w wypadkach poprzez porównanie ich sytuacji do kazusu spółki, której założyciel działał w sposób umyślny, a w toku prowadzonych postępowań postawiono mu zarzuty w postaci oszustwa czy poświadczania nieprawdy. Warto także w tym miejscu zwrócić uwagę, że autorzy publikacji nie wskazują, jak należy rozumieć pojęcie „dużego doradcy”, co w konsekwencji może oznaczać, że tezy te dotyczą znacznej części rynku usług odszkodowawczych. Należy podkreślić, że zgodnie z rekomendacjami wydanymi przez Zespół Etyki w Nauce przy Ministrze Nauki, odnoszącymi się do dobrych praktyk badań naukowych, nierzetelność w nauce może się przejawiać m.in. w zmyślaniu, ale także fałszowaniu polegającym na manipulacji materiałem badawczym, jak również pomijaniu danych doświadczalnych w ten sposób, że wyniki badań nie zostają prawdziwie przedstawione w raportach. W powołanym fragmencie nie wskazano, na jakiej podstawie ustalono realne zagrożenie dla osób poszkodowanych, a także jakie kryteria posłużyły do prognozowania jego rozmiarów.

Podobne wątpliwości budzi także sposób opisania przez autorów artykułu tematyki związanej z ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej podmiotów świadczących usługi doradztwa i pośrednictwa odszkodowawczego poprzez wskazanie, że jedna z izb zawarła umowę generalną ubezpieczenia dobrowolnego z niskimi sumami gwarancyjnymi i bez szeroko określonego zakresu ochrony. Tego typu tezy budzą zdziwienie naszej organizacji tym bardziej, że żaden z autorów nie kontaktował się z Polską Izbą Doradców i Pośredników Odszkodowawczych w celu uzyskania szczegółowych informacji zarówno w przedmiocie sumy gwarancyjnej (która obecnie wynosi nawet 2 mln zł), jak i zakresu ochrony. Tym samym wnioski formułowane w publikacji naukowej opierają się wyłącznie na domniemaniach, nie zaś na rzetelnej analizie opisywanego zjawiska, co w sposób oczywisty należy uznać za naruszenie obowiązków ciążących na pracowniku naukowym. Porównując wysokość sumy gwarancyjnej do odpowiedzialności adwokata lub radcy prawnego zajmującego się obsługą spraw osób poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych, która w przypadku tych ostatnich wynosi ponad 1,4 mln złotych, należy stwierdzić, że w odniesieniu do doradców odszkodowawczych objętych ubezpieczeniem dobrowolnym, zabezpieczenie interesów poszkodowanego w wielu przypadkach zapewnia ochronę na dużo wyższym poziomie.

W treści publikacji autorzy odnoszą się również do zagadnienia związanego z reklamą kancelarii odszkodowawczych wskazując, że brak jakichkolwiek ograniczeń w tym zakresie powoduje powstawanie sytuacji patologicznych. W artykule padają hasła reklamowe bez podania ich źródła, co w praktyce uniemożliwia weryfikację, czy w istocie były one kiedykolwiek używane, a jeśli tak, to przez kogo. Tym bardziej, że ta część publikacji zawiera wyraźne wskazanie, że dotyczy to doradców odszkodowawczych jako całej grupy, co należy uznać za niezgodne ze stanem faktycznym, a zatem naruszające podstawowe zasady prowadzenia i publikowania wyników badań naukowych. Autorzy wskazują, że przytoczone w publikacji hasła są często nieweryfikowalne i mogą wprowadzać klienta w błąd, chociaż w rzeczywistości w taki sposób można podsumować treści opublikowane w zakresie reklamy kancelarii odszkodowawczych przez autorów artykułu.

W konkluzjach do tej części pojawia się natomiast odniesienie do aktów prawnych regulujących zagadnienia związane z nieuczciwą i wprowadzającą w błąd reklamą, co w ocenie naszej organizacji, powinno stanowić istotę komentarza do tej części artykułu. Autorzy nie wskazują, że w odniesieniu do wszystkich przedsiębiorców istnieją dobrze funkcjonujące w praktyce regulacje prawne pozwalające na piętnowanie tych zjawisk, które mogłyby wypaczyć zasady uczciwego konkurowania na rynku. Dotyczy to nie tylko kancelarii odszkodowawczych, ale także zakładów ubezpieczeń, firm przewozowych, sklepów czy też dużych koncernów, co w istocie zupełnie dewaluuje istotę uwag poczynionych przez autorów w tym zakresie.

Kolejne zagadnienie poruszone w treści artykułu i opisane w sposób naruszający standardy pracy naukowej dotyczyło wzorców umów stosowanych przez doradców odszkodowawczych, w których, zgodnie z twierdzeniami autorów, występuje szereg postanowień niedozwolonych. Co istotne, podając źródło tego typu informacji, autorzy odnieśli się do artykułów opublikowanych w „Rozprawach Ubezpieczeniowych” w roku 2009. Abstrahując od kwestii aktualności zawartych w nich informacji należy wskazać, że w odniesieniu do powołanej w przypisie nr 6 publikacji
A. Myśliborskiego pt. „Działalność kancelarii odszkodowawczych w świetle doświadczeń UFG” przytoczono dwa przypadki, kiedy doradcy odszkodowawczy stosowali w swoich umowach klauzule niedozwolone, sygnalizując jedynie, że w niektórych umowach rzeczywiście mogą występować zapisy o charakterze abuzywnym. Co równie istotne, w tym samym artykule, z którego czerpał prof. Kowalewski znalazł się zapis o następującej treści: „Niewątpliwie kancelarie odszkodowawcze spełniają ważną funkcję  społeczną poprzez reprezentację osób nieświadomych należnych im świadczeń, które nie mając do czynienia z zagadnieniami ubezpieczeniowymi, doświadczyły w swoim życiu powstania szkody. Z punktu widzenia ubezpieczycieli, Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, roszczenia są sprecyzowane i wraz z ich zgłoszeniem są, a przynajmniej być powinny, udokumentowane co do zasady oraz zakresu. Profesjonalne opracowanie roszczeń usprawnia proces postępowania odszkodowawczego”. Warto wskazać, że autorzy stawiają w artykule dość odważną tezę sugerującą dużą skalę komentowanego zjawiska, nie prezentując, poza powołanymi już publikacjami, których aktualność jest w naszej ocenie mocno wątpliwa, żadnych danych lub wyników badań, które potwierdzałyby formułowane wnioski. Co więcej, Izba pragnie wyłącznie marginalnie wskazać, że jak wynika  z Raportu Rzecznika Ubezpieczonych poświęconego klauzulom abuzywnym w działalności ubezpieczeniowej, już 128 postanowień stosowanych w ogólnych warunkach ubezpieczenia zostało uznanych za niedozwolone, co stanowi skalę znacznie poważniejszą niż powołane w materiałach źródłowych wybiórcze jedynie przykłady.

Podobne uwagi dotyczą także formułowanych przez autorów w dalszej części publikacji tez, zgodnie z którymi doradcy odszkodowawczy pobierają od klientów wynagrodzenie w kwocie 50 % plus podatek VAT (przy czym autorzy nie powołują żadnego źródła takich danych). Izba pragnie wskazać, że jako organizacja dbająca o wysokie standardy na rynku usług odszkodowawczych, do chwili obecnej przeanalizowała kilkaset wzorców umów stosowanych przez przedsiębiorców działających na tym rynku i dotąd żaden z nich nie zawierał danych, które potwierdzałyby twierdzenia powoływane w przedmiotowej publikacji. Podobne uwagi dotyczą zarzutów odnoszących się do braku profesjonalizmu doradców odszkodowawczych, formułowanych ze wskazaniem konkretnych uchybień, bez powołania źródła informacji, które potwierdzałoby prezentowane tezy.

Ostatnim zagadnieniem w przedmiotowym artykule, na który Izba pragnie zwrócić uwagę jest formułowanie wniosków sugerujących, że doradcy odszkodowawczy działają w sposób sprzeczny z prawem, „wyprowadzając” kapitał i wpływając tym samym na osłabienie wypłacalności. Autorzy wskazują, że angażowanie się doradców w fundacje lub też tworzenie klinik wydaje się być sposobem na osłabianie sytuacji finansowej i w rezultacie ma prowadzić do niewypłacalności tych przedsiębiorców. Polska Izba Doradców i Pośredników Odszkodowawczych pragnie w sposób stanowczy zwrócić uwagę Komisji na dalece pozanaukowy charakter formułowanych przez autorów tez, które nie tylko nie znajdują poparcia w rzeczywistości, bowiem najwięksi gracze rynkowi, którzy w swoich grupach kapitałowych posiadają placówki rehabilitacyjne czy fundacje z roku na rok osiągają coraz wyższe zyski, a ich sytuacja finansowa jest pod stałą kontrolą organów nadzoru finansowego, także z uwagi na obecność wskazanych przedsiębiorców na rynku giełdowym, ale również stanowią dodatkowo wyraźne naruszenie dóbr osobistych tych podmiotów, co w publikacji naukowej nie może mieć miejsca.

Polska Izba Doradców i Pośredników Odszkodowawczych pragnie wskazać, że zarówno brak realizacji zagadnień zgodnych z celem konferencji naukowej, jak i tezy prezentowane w powołanym artykule należy uznać za naruszające standardy rzetelności i skrupulatności, jakie powinny przecież cechować każdego naukowca. Jednocześnie celem naszej organizacji nie jest piętnowanie przypadków opisujących negatywne aspekty związane z funkcjonowaniem rynku usług pośrednictwa i doradztwa odszkodowawczego, gdyż jako podmiot, którego zadaniem jest poprawa standardów wśród przedsiębiorców działających w tej branży, niejednokrotnie sami podejmujemy działania zmierzające do potępiania zachowań je naruszających. Tym niemniej w ocenie Izby, zarówno tematyka referatów zaprezentowanych na konferencji, jak również treść publikacji, której współautorem jest prof. E. Kowalewski, nie miały na celu obiektywnego przedstawienia zagadnienia związanego z rolą kancelarii odszkodowawczych, ale napiętnowanie działalności tych podmiotów. Takie zachowania należy naszym zdaniem uznać za wysoce naganne i dyskredytujące środowisko naukowe nie tylko w aspekcie jego społecznego autorytetu, ale przede wszystkim wiarygodności. Nie bez powodu
w preambule do Kodeksu Etyki Pracownika Naukowego wskazano, że naukowcy muszą być świadomi swojej szczególnej odpowiedzialności względem społeczeństwa i dobra ogółu ludzkości, co w praktyce oznacza, iż w swojej pracy, ale także w sposobach prezentowania jej wyników, powinni realizować najwyższe standardy etyczne.

W ocenie naszej organizacji, zarówno w zakresie realizacji tematyki konferencji, jak i w szczególności w treści artykułu stanowiącego podsumowanie jednego z referatów, doszło do naruszenia podstawowych zasad pracy naukowej w postaci sumienności, wiarygodności, a także obiektywizmu, bezstronności oraz przejrzystości w zakresie danych stanowiących podstawę do formułowania wniosków. Sposób realizacji tematyki dotyczącej kancelarii odszkodowawczych przez prof. E. Kowalewskiego wskazywał nie na dążenie do obiektywnej analizy tego zjawiska, ale raczej na stronnicze przedstawienie wyłącznie negatywnych aspektów związanych z ich funkcjonowaniem, które dodatkowo w większości przypadków nie zostało poparte żadnymi obiektywnymi badaniami. Niewątpliwie należało oczekiwać, że prof. E. Kowalewski jako osoba organizacyjnie odpowiedzialna nie tylko za przebieg konferencji, ale także dobór tematyki zaprezentowanych wystąpień, zapewni bezstronne i zgodne z przyjętymi prawidłami badań naukowych obiektywne i merytoryczne omówienie zagadnienia będącego tematem konferencji. Tymczasem, jak wskazano wcześniej, wśród prelegentów na konferencji nie znalazła się żadna osoba reprezentująca środowisko związane
z branżą doradztwa i pośrednictwa odszkodowawczego, co tym samym spowodowało w rezultacie jednostronne zaprezentowanie tematyki dotyczącej wspomnianej branży. Tym samym, w ocenie Polskiej Izby Doradztwa i Pośrednictwa Odszkodowawczego, prof. E. Kowalewski poprzez dobór tematów i pominięcie wśród prelegentów osób, które reprezentują rynek doradców odszkodowawczych naruszył zasadę wyrażoną w zbiorze zasad i wytycznych pt. „Dobre obyczaje w nauce”, gdzie w pkt. 7.2. wskazano, że pracownik nauki respektuje prawo człowieka do prawdy i informacji i stara się je urzeczywistnić. Ograniczając obiektywną, a przede wszystkim kompleksową analizę omawianego w ramach konferencji zjawiska oraz skupiając tematykę wystąpień w dużej części na negatywnych aspektach funkcjonowania rynku kancelarii odszkodowawczych, prof. E. Kowalewski uniemożliwił jednocześnie jej uczestnikom zapoznanie się z pełnymi informacjami dotyczącymi tego zagadnienia.  Taki sposób pracy naukowej należy, w ocenie Polskiej Izby Doradców i Pośredników Odszkodowawczych, uznać za wysoce naganny i naruszający istotę działalności pracownika naukowego. Co istotne, mając na uwadze dorobek naukowy oraz doświadczenie akademickie prof. E. Kowalewskiego należy sądzić, że opisany powyżej sposób postępowania nie stanowił przejawu niekompetencji, ale być może zamierzonego działania, co tym bardziej należy uznać za niedopuszczalne.

Mając na uwadze przedstawione wyżej okoliczności, Polska Izba Doradców i Pośredników Odszkodowawczych, zwraca się z wnioskiem o podjęcie działań zmierzających do przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego w przedmiocie opisanych naruszeń. Jednocześnie nasza organizacja deklaruje wszelką pomoc w zakresie udostępnienia danych lub informacji niezbędnych do zweryfikowania tez formułowanych pod adresem kancelarii odszkodowawczych przez prof. E. Kowalewskiego”.”