Jeżeli przepis ustawy nie wymaga przedłożenia pełnomocnictwa z podpisem potwierdzającym notarialnie ani składania go w obecności pracownika zakładu, to zarówno poszkodowany, jak i jego pełnomocnik nie mają prawnego obowiązku ich przekładania. – pisze Łukasz Saluk, specjalista ds. Prawnych w DRB Centrum Odszkodowań.
Każdy podmiot świadczy usługi na rzecz osób poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych musi zostać formalnie umocowany do działań na rzecz osoby poszkodowanej. Jedyną prawnie dopuszczalną formą umocowania (poza przedstawicielstwem ustawowym jak np. przedstawicielstwo rodziców względem ich małoletnich dzieci unormowane w przepisach kodeksu rodzinno opiekuńczego) jest udzielenie pełnomocnictwa, które zostało uregulowane zespołem przepisów kodeksu cywilnego i kodeksu postępowania cywilnego (pełnomocnictwo procesowe). Pełnomocnictwo jest jednostronnym oświadczeniem woli, które pozwala na podejmowanie takich czynności prawnych, jakich mocodawca sam mógłby dokonywać działając we własnym imieniu.
Zgodnie z kodeksem cywilnym istnieją trzy rodzaje pełnomocnictwa materialnego:
1.pełnomocnictwo ogólne, umacniające do dokonywania wszystkich czynności nie przekraczających zwykłego zarządu,
2.pełnomocnictwo rodzajowe (gatunkowe) do określonej kategorii czynności prawnych przekraczające umocnienie do czynności zwykłego zarządu – za wyjątkiem czynności, co do których ustawa wymaga pełnomocnictwa szczególnego,
3.Pełnomocnictwa szczególnie dotyczące umocowania do dokonania indywidualnej czynności prawnej.
Podkreślić należy, że pełnomocnictwo może być udzielone w dowolnej formie w tym także ustne, za wyjątkiem dwóch sytuacji:
jeżeli pełnomocnictwo zawiera umocowanie do dokonywania czynności prawnej, dla której przewidziano szczególną formę pełnomocnictwa lub
jeżeli dla określonych rodzajów pełnomocnictw szczególny przepis wymaga określonej formy.
Pełnomocnictwo potwierdzone notarialnie
Powszechną praktyką zakładów ubezpieczeń w prowadzenia likwidacyjnego jest żądanie od pełnomocnika pełnomocnictwa potwierdzonego notarialnie, co nie znajduje uzasadnienia w żadnym z obowiązujących przepisów prawa. Przyjąć należy, że pełnomocnictwo udzielone do prowadzenia postępowanie likwidacyjnego jest pełnomocnictwem ogólnym, a zatem dla jego ważności wymagane jest zachowanie formy szczególnej. Szczególną formą pełnomocnictwa jest nie tylko pełnomocnictwo potwierdzone notarialnie, ale także zwykłe pełnomocnictwo w formie pisemnej. W tym miejscu wskazać należy, iż kodeks cywilny w części dotyczącej ubezpieczeń ani też przepisy ustaw ubezpieczeniowych (za wyjątkiem ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych, która w art. 18 nakłada na pełnomocników zachowania formy pisemnej oświadczeń składanych zakładowi ubezpieczeń), nie wprowadzają obowiązku przedstawiania pełnomocnictwa w formie szczególnej, a zatem za ważne uznać należy każde pełnomocnictwo, w tym także złożone ustnie.
W związku z powyższym za naganną i niezgodną z prawem uznać należy nagminną praktykę zakładów ubezpieczeń polegającą na honorowaniu jedynie pełnomocnictw potwierdzonych notarialnie.
Zbytnia ostrożność
Równie częstą praktyką zakładów ubezpieczeń jest honorowanie pełnomocnictw wyłącznie tych potwierdzonych w obecności pracownika lub poprzez wysłanie przesyłki listowej z prośbą o potwierdzenie udzielonego pełnomocnictwa. Wydaje się, że nie ma przeszkód prawnych do tego rodzaju praktyk, aczkolwiek działania te w odniesieniu do podmiotów profesjonalnych, które zawodowo trudnią się reprezentowaniem poszkodowanych w prowadzeniu przez zakład ubezpieczeń postępowania likwidacyjnym uznać należy za zbyt daleko idącą ostrożność, ewentualnie celowo przedłużenie procesu likwidacyjnego. Ponadto, często z różnych przyczyn poszkodowany nie będzie mógł stawić się osobiście w zakładzie ubezpieczeń ani też odebrać przesyłki listowej od zakładu ubezpieczeń (np. w sytuacji wyjazdu za granicę), aby potwierdzić udzielenie pełnomocnictwa. Pamiętać wówczas należy, iż nie jest to przesłanka pozwalająca na wstrzymanie procesu likwidacji szkody, ani też przekraczanie ustawowych terminów na likwidację. W tym miejscu wskazać należy, iż zgodnie z art. 817 k.c. Oraz art. 14 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych ubezpieczyciel ma 30 dni na likwidację szkody, licząc od dnia zgłoszenia szkody. Tylko w sytuacji, gdyby wyjaśnienie wszelkich okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe we wskazanym terminie proces ten może zostać przedłużony, aczkolwiek nie dłużej niż do 90 dnia zgłoszenia szkody.
Prawo nie wymaga
Pamiętać należy także, iż pełnomocnictwo udzielone adwokatowi lub radcy prawnemu nie wymaga potwierdzenia przez poszkodowanego w siedzibie zakładu ubezpieczeń, albowiem zawody te są zawodami zaufania publicznego i z racji tego mają szerokie uprawnienia, które ponad ogólnym przepisom podlegają dodatkowo odpowiedzialności dyscyplinarnej przewidzianej w korporacyjnych przepisach zawodów prawniczych. Ponadto, zgodnie z art. 89 ?1 k.p.c. Adwokat, radca prawny, jak i rzecznik patentowy uprawnieni są do uwierzytelnienia odpisu kopii pełnomocnictwa właśnie z uwagi na szczególny charakter zawodów prawniczych i odpisy te muszą być honorowane przez zakłady ubezpieczeń. Rzecznik Ubezpieczeniowy podkreśla, że podobnie niezrozumiałymi są działania ubezpieczycieli w sprawie żądania uwierzytelnienia przez poszkodowanych pełnomocnictw udzielonych profesjonalnym podmiotom zawodowo trudniącym się pomocą prawną dla osób poszkodowanych w wypadkach. Wyjaśnienia ubezpieczycieli, którzy swoją naganną praktykę tłumaczą istnieniem obowiązku należytego wykonywania zobowiązania, co ma uzasadniać żądanie potwierdzenia podpisu na pełnomocnictwie lub sporządzania go w siedzibie zakładu, uznać należy za niewystarczającą. Pamiętać należy, iż działania zakładów ubezpieczeń muszą opierać się na obowiązujących powszechnie przepisach prawa, a zatem, jeżeli przepis ustawy nie wymaga przedłożenia pełnomocnictwa z podpisem potwierdzonym notarialnie ani składania go w obecności pracownika zakładu, to zarówno poszkodowany, jak i jego pełnomocnik nie mają prawnego obowiązku ich przekładania. W przypadku problemów z zakładami ubezpieczeniowymi związanych z pełnomocnictwami, w każdej chwili można zwrócić się do Biura Rzecznika Ubezpieczonych z wnioskiem o podjęcie interwencji.
Pełnomocnictwo jest jednostronnym oświadczeniem woli, które pozwala na podejmowanie takich czynności prawnych, jakich mocodawca sam mógłby dokonywać działając we własnym imieniu.
Za naganną i niezgodną z prawem uznać należy nagminną praktykę zakładów ubezpieczeń polegającą na honorowaniu jedynie pełnomocnictw potwierdzonych notarialnie.
Łukasz Saluk
Specjalista ds. Prawnych
DRB Centrum Odszkodowań