Uregulowania prawne działalności kancelarii odszkodowawczych, Bartłomiej Krupa, Gazeta Ubezpieczeniowa, 11.10.2011

Działalność kancelarii odszkodowawczych nie wzbudza już w szerokiej opinii publicznej takich obaw i uwag jak jeszcze kilka lat temu, a i w środowisku ubezpieczeniowym przestaje być elementem poprawności politycznej odżegnywanie wszelkich kancelarii od profesjonalizmu. Taki klimat sprzyja temu, aby mówić o nadaniu ram prawnych działalności odszkodowawczej, uwzględniając zdrowy kompromis pomiędzy zasadą swobody działalności gospodarczej a potrzebą ochrony praw konsumentów.

W czasach kiedy ustawy bywają nowelizowane zanim zdążą wejść w życie lub co najmniej, kiedy potrzeba taka nierzadko jest szeroko dostrzegana, warto zadać pytanie, czy nowe prawo jest potrzebne. Uszczegóławiając, należałoby rozważyć, czy obecny zakres regulacji działalności odszkodowawczej jest  wystarczający i czy regulacje te są w należytym stopniu egzekwowane.

Przyjmując za wyznacznik ochronę praw konsumentów należy zauważyć, że już obecnie istnieje szereg instrumentów zapewniających ochronę słabszej, nieprofesjonalnej strony kontraktu. W pierwszej kolejności należałoby wskazać regulacje kodeksu cywilnego, w szczególności art. 3851 § 1 k.c. i następnych. Zgodnie z art. 3851 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Ezgemplifikacja klauzul abuzywnych z art. 3853 k.c. wskazuje na to, jakie postanowienia umowne mogą mieć charakter niedozwolony i już w tym otwartym katalogu widać rozwiązania, na które można natknąć się w niektórych wzorcach umownych. Na obecnym etapie rozwoju rynku zaobserwować można w szczególności zdarzające się jednostronne stosowanie przez przedsiębiorców kar umownych.

Ze względu na to, że dynamiczny rozwój doradztwa odszkodowawczego w znacznej mierze wiązał się z pracą pośredników odszkodowawczych, warto odnotować ochronę konsumentów wynikającą z ustawy z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny. Zarówno w przypadku zawarcia umowy poza lokalem przedsiębiorstwa (co jest formą w praktyce dominującą), jak i przy zawieraniu umowy na odległość, konsument korzysta ze wzmożonej ochrony. Przejawem tejże są szerokie obowiązki informacyjne przedsiębiorcy posługującego się jedną z tych form zawierania kontraktów. Najważniejsze wydaje się jednak prawo konsumenta do odstąpienia od umowy (art. 2 ust. 1 i art. 7 ust. 1 ustawy z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny). Dzięki temu uprawnieniu, konsument ma 10 dni na powtórne rozważenie decyzji o zleceniu dochodzenia roszczeń odszkodowawczych. Abstrahując od sytuacji, w których umowa mogłaby być nieważna ze względu na wady oświadczenia woli, możliwość odstąpienia od umowy jest ważnym instrumentem umożliwiającym w pełni swobodne, przemyślane podejmowanie decyzji, co jest istotne w szczególności w sytuacji osoby, która znalazła się w trudnej sytuacji życiowej.

Odstąpienie od umowy  oznacza, że umowa jest uważana za niezawartą, a konsument jest zwolniony z wszelkich zobowiązań. Co więcej, w przypadku zaniechania udzielenia informacji o prawie do odstąpienia, konsument mający na złożenie stosownego oświadczenia standardowo 10 dni, uzyskuje wydłużone terminy, dzięki czemu ma realną możliwość skorzystania ze swojego uprawnienia.

Obowiązki informacyjne nakłada na doradców odszkodowawczych również ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych. Zgodnie z art. 24 ust 1 tejże ustawy kancelaria odszkodowawcza będąca administratorem danych ma obowiązek przekazania osobie, której dane dotyczą informacji o:
1) adresie swojej siedziby i pełnej nazwie, a w przypadku gdy administratorem danych jest osoba fizyczna – o miejscu swojego zamieszkania oraz imieniu i nazwisku,
2) celu zbierania danych, a w szczególności o znanych mu w czasie udzielania informacji lub przewidywanych odbiorcach lub kategoriach odbiorców danych,
3) prawie dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania,
4) dobrowolności albo obowiązku podania danych, a jeżeli taki obowiązek istnieje, o jego podstawie prawnej.

Nie można przy tym pominąć, że immanentnym elementem działalności kancelarii odszkodowawczych jest przetwarzanie tzw. danych sensytywnych, tj. podlegających szczególnej ochronie prawnej, gdyż do tej kategorii zaliczają się dane dotyczące stanu zdrowia. W związku z tym zgodnie z art. 27 ust. 2 pkt 1 powołanej ustawy poszkodowany powinien bezwzględnie wyrazić zgodę na piśmie, aby dane dotyczące jego stanu zdrowia były przetwarzane.

Obowiązki administratora danych przejawiają się jednak nie tylko w jego relacjach z konsumentem, ale także w nakazie zgłoszenia zbioru danych osobowych do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych. Dzięki internetowej wyszukiwarce dostępnej na stronie www.giodo.gov.pl możliwe jest zweryfikowanie, czy dana kancelaria odszkodowawcza ten obowiązek dopełniła, czy też przetwarza dane osobowe pomimo braku takiego zgłoszenia, co jest zagrożone odpowiedzialnością karną (art. 53 ustawy o ochronie danych osobowych).

Obok regulacji normujących stosunki umowne i przetwarzanie danych osobowych, kancelarie odszkodowawcze zachęcając do skorzystania ze swoich usług, niewątpliwie muszą mieć na uwadze obowiązek zachowania rzetelności w reklamie. W tym kontekście odnotować należy obwarowania wynikające ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym. Zgodnie z art.5 ust. 1  wspomnianej ustawy, zakazane jest stosowanie nieuczciwych praktyk rynkowych polegających na wprowadzaniu w błąd, jeżeli działanie to w jakikolwiek sposób powoduje lub może powodować podjęcie przez przeciętnego konsumenta decyzji dotyczącej umowy, której inaczej by nie podjął. Właśnie reklamy dotyczył spór pomiędzy Polską Izbą Ubezpieczeń a firmą Casus, która w ogłoszeniu prasowym wskazywała, że „w ponad 99 proc. przypadków zakłady ubezpieczeń zaniżają wypłacane odszkodowania”. Spór został zakończony ugodą, na mocy której kancelaria zobowiązała się przeprosić ubezpieczycieli. Osią tamtego akurat sporu był wizerunek zakładów ubezpieczeń, niemniej jednak nie można pomijać faktu, że niektóre ze spotykanych sloganów reklamowych mogą budzić wątpliwości w świetle przytoczonej regulacji, jakkolwiek kancelarie odszkodowawcze bardzo często wykazują się wysoką efektywnością (na co wskazywały choćby dane UFG przedstawione w raporcie Stowarzyszenia ProMotor dotyczącym tego rynku).

Wydaje się, że przytoczone regulacje prawne wyraźnie wskazują na to, że firmy doradztwa odszkodowawczego nie działają w próżni prawnej i wiele zagadnień podnoszonych jako wymagające poprawy mogą być i są poprawiane w oparciu o już dostępne instrumenty prawne. Pomimo tego panuje niemal powszechna zgoda, nie tylko w gronie reprezentacji doradców odszkodowawczych, ale również pomiędzy nimi, a reprezentacją zakładów ubezpieczeń, że ujęcie w ramy prawne kancelarii odszkodowawczych jest pożądane.

W ocenie samych kancelarii podstawowe cele, jakie powinna realizować regulacja prawna to zapewnienie identyfikowalności osób wykonujących czynności związane z pośredniczeniem w egzekwowaniu odszkodowań, zagwarantowanie odpowiedniego poziom merytorycznego osób wykonujących czynności związane z pośredniczeniem w egzekwowaniu odszkodowań, zwiększenie bezpieczeństwa osób dochodzących roszczeń odszkodowawczych za pośrednictwem osób wykonujących takie czynności zawodowo, a także poszerzenie możliwości działania profesjonalnych pełnomocników w postępowaniach prowadzonych przez zakłady ubezpieczeń, w celu ograniczenia konieczności wdawania się w spór sądowy.

Regulacja prawna, doprowadzając do realizacji tych celów, powinna uwzględniać, że istnieje zapotrzebowanie społeczne na czynności z zakresu pośrednictwa w egzekwowaniu odszkodowań i drastyczne ograniczenie rynku doradztwa odszkodowawczego spowodowałoby negatywne konsekwencje, w szczególności w zakresie ochrony interesu osób poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych.  Tezę tę może potwierdzać m.in. ostatnia konferencja dotycząca wysokości zadośćuczynień zorganizowana przez PIU, na której dobitnie podkreślano, że polityka wypłat przez polskich ubezpieczycieli ma charakter „oszczędnościowy” i to nie tylko zestawiając ją z krajami Europy Zachodniej, ale także porównując kwoty wypłacane w likwidacji szkód i na drodze sądowej.

Regulując rynek doradztwa odszkodowawczego należy eliminować sytuacje, w których możliwe jest komercyjne świadczenie usług doradztwa odszkodowawczego w tzw. szarej strefie. Uzasadnia to nie tylko interes Skarbu Państwa, ale również przedsiębiorców ponoszących ciężary publicznoprawne, którzy niekiedy są narażeni na konkurencję ze strony podmiotów, nie regulujących swoich zobowiązań, w szczególności podatkowych, oferujących w związku z tym usługi po niższych cenach. Założenia ustawowe nie powinny również pomijać szerokiego kontekstu  społecznego wiążącego się z zatrudnieniem w branży odszkodowawczej, w szczególności przewidując vacatio legis adekwatne do zakresu przyjętej ingerencji w swobodę działalności gospodarczej.

W ocenie samorządów przedsiębiorców wykonujących obecnie ww. czynności, w tym Polskiej Izby Doradców i Pośredników Odszkodowawczych, możliwe byłoby umiejscowienie regulacji prawnej w ustawie o pośrednictwie ubezpieczeniowym. Obok uzasadnień systemowych, zasadne wydają się nawiązania do kształtu regulacji, jakimi obecnie objęci są pośrednicy.

Wymogi kwalifikacyjne dla podmiotów pośredniczących w dochodzeniu odszkodowań powinny zmierzać do zapewnienia odpowiedniej jakości świadczonych przez nich usług, a jednocześnie uniemożliwiać podejmowanie tego rodzaju działalności przez osoby nie dające rękojmi bezpieczeństwa, w szczególności finansowego, konsumentom. Dla realizacji tego celu właściwe wydają się wymogi analogiczne jak dla wykonywania działalności brokerskiej, zarówno w zakresie prowadzenia działalności przez osoby fizyczne i prawne, jak i do kwalifikacji osób wykonujących czynności merytoryczne w takich podmiotach. Podobnie jak w przypadku wykonywania czynności brokerskich właściwe wydawałoby się również wprowadzenie egzaminu państwowego o zakresie tematycznym obejmującym zagadnienia powiązane z przedmiotem działalności.

Zasadne wydaje się objęcie szczegółową regulacją nie tylko doradców, ale i pośredników odszkodowawczych, co powinno zmierzać do ograniczania niepożądanych społecznie zjawisk, jakie mogą pojawiać się przy wykonywaniu czynności akwizycyjnych na rzecz doradców odszkodowawczych. Celowe wydaje się zatem nie tylko wprowadzenie właściwych rejestrów, ale również wewnętrznych egzaminów mających weryfikować przygotowanie merytoryczne.

Zarówno przedstawiciele zakładów ubezpieczeń, jak i znacząca część branży odszkodowawczej dostrzega potrzebę zapewnienia odbiorcom usług wzmożonej ochrony poprzez ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej o charakterze obowiązkowym. Do rzadkości zaczynają należeć głosy tych doradców, którzy twierdzą, że ubezpieczenie potrzebne jest tylko tym, którzy robią błędy. Dowodem na to może być choćby istnienie takiego wymogu dla adwokatów i radców prawnych, którzy podlegają uregulowanym wymogom kwalifikacyjnym, ale i bezszkodowy przebieg generalnej ubezpieczenia OC zawartej przez PIDiPO.

Wspomnienie adwokatów i radców prawnych prosi o przywołanie problemu wzbudzającego większe emocje, a mianowicie uregulowania ceny maksymalnej. Ten niestety ciągle bywa prezentowany przez pryzmat historycznie występujących stawek, które nijak mają się do obecnych realiów wzmożonej konkurencji. Równie chybione zdają się porównania do regulacji wynagrodzeń wspomnianych prawników, gdyż te mają charakter minimalny i są zasądzane od strony przeciwnej. Postulaty ubezpieczycieli w zakresie stawki maksymalnej za usługi doradcze można postrzegać jako poszukiwanie możliwości ograniczenia rynku, który wydatnie przyczynia się do strat w sektorze ubezpieczeń komunikacyjnych. Tak długo jak zakłady ubezpieczeń nie pokrywają kosztów doradztwa w przedsądowej likwidacji szkody, taka ingerencja w stosunki umowne tylko pozornie przypominać może uregulowania dotyczące wynagrodzeń adwokackich.