Prawnikom z kancelarii odszkodowawczej Votum S.A. udało się wywalczyć milionowe zadośćuczynienie dla ofiary wypadku komunikacyjnego. Sprawa nie należała do łatwych, dotyczyła bowiem poszkodowanej, której w chwili wypadku nie było jeszcze na świecie.
Wypadek miał miejsce jesienią 2008 r. Kierowca wiozący młodą kobietę do porodu, nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo. Ciężarna doznała licznych potłuczeń ciała, w konsekwencji doszło również do przedwczesnego odklejenia się łożyska. Stan ten bezpośrednio zagrażał życiu matki i dziecka. W następstwie wypadku doszło do przedwczesnego porodu, dziecko urodziło się w zamartwicy. Noworodek doznał rozległego uszkodzenia centralnego układu nerwowego, które spowodowało głębokie upośledzenie psychoruchowe i znaczny rozstrój zdrowia. W następstwie wypadku stwierdzono encefalopatię niedokrwienno – niedotleniową, wielomiejscowy krwotok krwi do mózgu, wodogłowie trzykomorowe oraz krwiaka podkostnowego, konieczna była wielokrotna hospitalizacja, a także długoletnia terapia.
Matka dziecka zdecydowała się powierzyć dochodzenie roszczeń kancelarii odszkodowawczej Votum S.A. z Wrocławia. Ubezpieczycielem pojazdu sprawcy wypadku było Towarzystwo Ubezpieczeń i Reasekuracji Warta S.A. w Warszawie. W listopadzie 2008 r. pełnomocnik wystąpił z roszczeniami na rzecz małoletniej poszkodowanej. Do pisma dołączono dokumentację potwierdzającą przesłanki odpowiedzialności ubezpieczyciela. Bezsporna kwota 50.000 zł została przyznana w lutym 2009 r. Po zebraniu dodatkowych informacji, w szczególności dokumentacji medycznej wskazującej rozmiar i konsekwencje doznanych obrażeń noworodka, w lutym 2009 r. wystąpiono z roszczeniem o zapłatę 1 mln zł tytułem zadośćuczynienia oraz zwrotu kosztów opieki zastrzegając, że nie są to roszczenia ostateczne.
W kwietniu 2009 r. zakład ubezpieczeń uzależnił podjęcie dalszych czynności w sprawie od przeprowadzenia komisji lekarskiej po upływie 12 miesięcy od dnia wypadku. W toku dalszego postępowania złożono roszczenia o zwrot poniesionych kosztów oraz wezwania do podjęcia dalszych czynności w sprawie, które to zostały przez TUiR Warta S.A. zignorowane. Z uwagi na bezpodstawne przedłużanie postępowania likwidacyjnego, które w ocenie pełnomocnika było naruszeniem prawa i przejawem nadużywania dominującej pozycji w stosunkach z poszkodowanymi, Votum S.A. wystąpiło do Rzecznika Ubezpieczonych z prośbą o podjęcie interwencji w sprawie.
Jednocześnie w związku z odmową dopłaty do zadośćuczynienia, która była argumentowana trudnościami w ocenie stanu zdrowia dziecka z powodu ciągłej hospitalizacji, pełnomocnik zarekomendował skierowanie sprawy do sądu. Postępowaniem zajęła się Kancelaria Adwokatów i Radców Prawych A. Łebek i Wspólnicy sp. k. – podmiot z grupy kapitałowej Votum S.A. Przed złożeniem pozwu do zakładu ubezpieczeń przesłano przedsądowe wezwanie do zapłaty 1 mln zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz kwoty 5 tys. zł miesięcznie tytułem renty na zwiększone potrzeby. W maju 2010 r. do Sądu Okręgowego w Warszawie wpłynął pozew o zapłatę i ustalenie odpowiedzialności na przyszłość. W odpowiedzi na pozew strona pozwana uznała roszczenie w zakresie zadośćuczynienia w kwocie 150 tys. zł, a także wypłaciła rentę z tytułu zwiększonych potrzeb po 2,5 tys. zł miesięcznie. Do końca roku 2010 małoletnią poszkodowaną kilkukrotnie poddano długoterminowej hospitalizacji. W toku procesu została sporządzona opinia biegłych z zakresu chirurgii ogólnej i dziecięcej, neurologii, okulistyki oraz pulmonologii.
W listopadzie 2012 r. zapadł wyrok przed Sądem Okręgowym w Warszawie. Tytułem zadośćuczynienia sąd zasądził 800 tys. zł ponad wypłacone dotychczas kwoty do czego doszła skapitalizowana renta oraz renta wypłacana miesięcznie. Apelacja pozwanego została odrzucona. Na mocy zapadłego wyroku, łączna kwota wypłaconych świadczeń w całej sprawie, wyniosła ponad milion złotych.
Jest to najwyższe uzyskane zadośćuczynienie, choć Votum S.A. już w czterech sprawach przekroczyło pułap 1 mln zł sumy uzyskanych świadczeń (zadośćuczynień, odszkodowań, rent i odsetek), zaś w 29 sprawach kwoty uzyskane od ubezpieczycieli, przekroczyły 0,5 mln. zł. O ile kwoty przekraczające 500 tys. zł można uznać za wyjątkowe, o tyle pięciocyfrowe odszkodowania uzyskiwane przez Votum nie należą do rzadkości – spółka osiągnęła taki wynik w przeszło 750 sprawach.