Latem 2006 roku doszło do tragicznego wypadku. Nieprawidłowo podjęty manewr wyprzedzania, zakończył się śmiercią młodego małżeństwa, które osierociło kilkunastoletnie dziecko. Pani Magdalena* w wyniku tego zdarzenia straciła swoją najbliższą kuzynkę. Więź między kobietami od najmłodszych lat była niezwykle silna. Wspólne dzieciństwo, dorastanie oraz bliski kontakt nawet po założeniu rodzin sprawiły, że kuzynki były dla siebie również najbliższymi koleżankami. Tragiczny wypadek diametralnie zmienił życie Pani Magdaleny. Kobieta przejęła opiekę nad małoletnią, osieroconą córką swojej zmarłej kuzynki. Mając na względzie dobro dziecka, przeprowadziła się do innej miejscowości. Od dnia tragicznego wypadku, wychowywała dziecko jak własne, starając się choć w części zastąpić mu rodzicielską opiekę.
Przez lata Pani Magdalena nie pomyślała nawet o podjęciu działań w celu uzyskania zadośćuczynienia. Dopiero 9 lat po wypadku trafił do niej przedstawiciel Votum S.A., który poinformował kobietę o takiej możliwości. Sprawa nie była prosta, ze względu na stopień pokrewieństwa między Panią Magdaleną a zmarłą.
Specjaliści Votum S.A., dokonując analizy okoliczności przedmiotowej sprawy, a zwłaszcza materiału dowodowego, potwierdzającego bardzo silne więzi między kuzynkami, zdecydowali o sprecyzowaniu roszczeń w imieniu Pani Magdaleny i skierowaniu ich do ubezpieczyciela.
Argumentacja pełnomocnika przekonała ubezpieczyciela, a podjęte negocjacje doprowadziły do wypłaty na rzecz Pani Magdaleny kwoty 12.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych po śmierci kuzynki.
* imię zostało zmienione