150 000 zł – tyle zakład ubezpieczeń wypłacił łącznie na rzecz poszkodowanego, który na skutek nierówności na drodze upadł z roweru i doznał poważnych obrażeń ciała.
Do wypadku doszło pewnego listopadowego popołudnia. W miejscu zdarzenia znajdował się ciąg głębokich wyrw, stwarzających niebezpieczeństwo w ruchu drogowym. Pan Jan*, poruszając się ulicą, najechał kołem roweru na niebezpieczną wyrwę w drodze, upadł i w następstwie doznał urazu ciała, skutkującego uszczerbkiem na jego zdrowiu. U poszkodowanego zdiagnozowano wieloodłamowe złamanie wyrostka łokciowego prawego, złamanie przedramienia prawego oraz ogólne potłuczenia ciała. Doszło także do stopniowego zaniku mięśni i ograniczenia ruchomości w stawach. Poszkodowany został objęty specjalistycznym leczeniem.
Pan Jan zgłosił się do Votum, w celu uzyskania należnego odszkodowania. Eksperci dokonali analizy roszczeń i podjęli się sprawy. Pełnomocnik poszkodowanego ustalił, że odpowiedzialnym za stan nawierzchni w miejscu wypadku był zarządca drogi. Droga na danym odcinku była niewłaściwie konserwowana. Zdaniem pełnomocnika, podjęto niewystarczające środki, celem usunięcia realnego zagrożenia. Zarządca drogi nie dołożył należytej staranności w zakresie utrzymywania ciągów komunikacyjnych w odpowiednim stanie, w szczególności zaniechał czynności zmierzających do zwiększenia bezpieczeństwa i wygody ruchu, co stanowiło bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia uczestników ruchu drogowego. W toku prowadzenia sprawy ustalono, że zarządca drogi posiadał w zakresie skutków prowadzenia swojej działalności dobrowolną polisę OC. Pozyskano odpowiednie dane w tym zakresie i przystąpiono do zgłoszenia roszczeń odszkodowawczych do właściwego zakładu ubezpieczeń.
Pełnomocnik wnioskował nie tylko o zadośćuczynienie za krzywdę doznaną w wyniku wypadku, ale także o zwrot kosztów opieki osób trzecich ze względu na charakter doznanych obrażeń. Ubezpieczyciel w pierwszej decyzji wypłacił niecałe 6 000 zł. Zakład ubezpieczeń oszacował stały uszczerbek na zdrowiu na poziomie 6%. Wypłacona kwota była nieadekwatna do okoliczności sprawy, podobnie jak ustalony uszczerbek na zdrowiu. Pełnomocnik wystosował odwołanie od decyzji podjętej przez zakład ubezpieczeń, gdzie zawnioskował również o przeprowadzenie dodatkowych komisji lekarskich, celem ponownego oszacowania stałego uszczerbku na zdrowiu. Przeprowadzono dodatkowo trzy komisje lekarskie, ostatecznie ustalono stały uszczerbek na zdrowiu na poziomie 53%. Po odwołaniu ubezpieczyciel dopłacił jeszcze 30 000 zł, co i tak w dalszym ciągu było kwotą nieadekwatną do poniesionej szkody. Pełnomocnik podjął dalsze działa, w celu uzyskania dla Poszkodowanego odpowiedniego odszkodowania. Ostatecznie sprawa zakończyła się ugodą z jednoczesną dopłatą do łącznej kwoty 150 000 zł.
*Imię poszkodowanego zostało zmienione na potrzeby publikacji