Odszkodowanie za wypadek

Pan Ryszard uległ poważnemu wypadkowi komunikacyjnemu. Do fatalnego zdarzenia doszło  w maju 2013 r. Poszkodowany był kierowcą motoroweru, który zderzył się z pojazdem osobowym. W wyniku zdarzenia, Pan Ryszard doznał obrażeń ciała w postaci częściowej urazowej amputacji goleni lewej, złamania obojczyka lewego, pęknięcia śledziony i stłuczenia płuc z niewydolnością oddechową, które spowodowały u niego ciężki uszczerbek na zdrowiu. Wszczęto śledztwo przeciwko kierującej pojazdem osobowym. Okoliczności zdarzenia nie były do końca jasne. Dodatkowo, kierujący motorowerem nie miał uprawnień do kierowania pojazdem.

Pan Ryszard podjął próby samodzielnego uzyskania odszkodowania. Poszkodowany zgłosił roszczenia odszkodowawcze do ubezpieczyciela, który w chwili zdarzenia udzielał ochrony ubezpieczeniowej posiadaczowi pojazdu osobowego. Ubezpieczyciel jednak odmówił przyjęcia odpowiedzialności wskazując, iż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwala na przypisanie winy za spowodowanie wypadku kierującej samochodem osobowym. Prokurator Rejonowy umorzył śledztwo wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa. Wobec powyższego zakład ubezpieczeń nie przyjął odpowiedzialności z tytułu zawartej umowy obowiązkowego ubezpieczenia OC. Pan Ryszard był zrezygnowany, nie wierzył, że uda mu się uzyskać odpowiednie odszkodowanie za nieszczęśliwy wypadek, który mu się przytrafił.

Poszkodowany postanowił zwrócić się jeszcze o pomoc do profesjonalnego pełnomocnika. Sprawa trafiła do Votum S.A. Specjaliści z Votum S.A. skompletowali niezbędną dokumentację i wystosowali odwołanie od decyzji podjętej przez zakład ubezpieczeń. W odpowiedzi na wystosowane pismo, ubezpieczyciel podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko, uznając roszenia za niezasadne. Zakład ubezpieczeń, wskazał, że biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych stwierdził, że kierujący motorowerem swoim zachowaniem naruszającym zasady bezpieczeństwa doprowadził do powstania sytuacji niebezpiecznej, nie ustępując pierwszeństwa przejazdu kierującej samochodem osobowym. Ze stanowiskiem ubezpieczyciela nie zgadzali się eksperci z Votum S.A. Wystosowano kolejne odwołanie, w którym powołano się na tę samą opinię biegłego wskazując, iż biegły również jednoznacznie stwierdził, że z uwagi na niemożność ustalenia, czy i w którym momencie podczas zdarzenia kierujący motorowerem włączył kierunkowskaz, nie można ocenić zachowania kierującej samochodem. Nie można zatem w całości przypisać winy kierującemu motorowerem. Działania profesjonalnego pełnomocnika doprowadziły ostatecznie do zmiany stanowiska ubezpieczyciela. Zakład ubezpieczeń przyjął odpowiedzialność i wypłacił świadczenia odszkodowawcze. Dotychczas uzyskano 16 500,00 zł. Ubezpieczyciel zastosował 50% przyczynienia się poszkodowanego do powstania wypadku. Sprawa nadal jest w toku.

* imię bohatera zostało zmienione