Według danych opublikowanych przez KRUS, wśród wszystkich odnotowanych w 2015 r. wypadków w rolnictwie, wypadki z udziałem zwierząt zajmują trzecią pozycję pod względem ilości. Niestety bardzo często dochodzi do nich z winy człowieka, wynikającej z nieuwagi bądź niewłaściwego postępowania ze zwierzętami.
Ubezpieczenie OC lekarza weterynarii w życiu zawodowym
Grupą podwyższonego ryzyka narażoną na odniesienie obrażeń spowodowanych przez zwierzęta są weterynarze. OC lekarza weterynarii, to indywidualne ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej lekarza weterynarii w życiu zawodowym, gdy w skutek wykonywania przez ubezpieczonego czynności zawodowych, wyrządzona zostanie osobie trzeciej szkoda, do naprawienia której zobowiązany jest ubezpieczony weterynarz. Odpowiedzialność w przedmiotowych sprawach kształtuje się na zasadzie winy.
Wypadek pomocnika przy zabiegu weterynaryjnym
Zdarzenie, o którym mowa miało miejsce na terenie gospodarstwa rolnego Pani Haliny*. W ramach prowadzonego gospodarstwa Pani Halina zajmuje się hodowlą krów, przez kilka dni właścicielka obserwowała utykającą na jedną nogę krowę, postanowiła skonsultować stan zdrowia zwierzęcia z zaprzyjaźnionym weterynarzem. Na miejscu weterynarz orzekł, iż w racicy krowy utknął ostry przedmiot, który należy niezwłocznie usunąć. Z uwagi na konieczność unieruchomienia zwierzęcia linami na czas zabiegu, o pomoc poproszono kilkoro sąsiadów. W trakcie usuwania przez weterynarza przedmiotu z racicy krowy, zebrani sąsiedzi przytrzymywali i operowali linami tak, by zwierzę pozostawało unieruchomione. Niestety w wyniku niewątpliwie zadanego bólu, zwierzę gwałtownie się zerwało, przewracając i silnie uderzając jednego z sąsiadów. Pan Łukasz* doznał ciężkich obrażeń ciała w postaci urazu śledziony skutkującego jej usunięciem, rany lewej kopuły przepony oraz złamania żeber VII-X po stronie lewej z przemieszczeniem.
W sprawach, w których odpowiedzialność za zdarzenie nie została ustalona, warto zgłosić się do profesjonalnego pełnomocnika
Pan Łukasz zgłosił się do Votum S.A., ponieważ potrzebował pomocy, nie wiedział od kogo może dochodzić odszkodowania za poniesioną krzywdę. Pełnomocnik Pana Łukasza zgłosił roszczenia do ubezpieczyciela weterynarza. Ubezpieczyciel w toku postępowania likwidacyjnego, dokonał analizy zebranych dokumentów, przeprowadził wywiad ze świadkami zdarzenia, a następnie odmówił wypłaty świadczenia uzasadniając swoje stanowisko brakiem winy po stronie weterynarza. W ocenie zakładu ubezpieczeń zdarzenie zostało zakwalifikowane jako nieszczęśliwy wypadek.
Rzeczowa argumentacja potwierdzająca winę weterynarza
W odwołaniu od decyzji ubezpieczyciela specjalista Votum S.A. powołał się na treść rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z 28 września 2001 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy obsłudze zwierząt gospodarskich (Dz. U. z 2001 Nr 118 poz. 1268 z późniejszymi zm.), gdzie zgodnie z § 14 ust. 1, 2 wskazano, iż podczas wykonywania zabiegów pielęgnacyjnych, hodowlanych lub weterynaryjnych na koniach, bydle, owcach i kozach powinno się korzystać z unieruchamiającego je poskromu. Zabiegi pielęgnacyjne racic lub kopyt powinno się przeprowadzać po unieruchomieniu kończyny zwierzęcia. Niezastosowanie przez weterynarza poskromu i posługiwanie się wyłącznie linami mającymi na celu unieruchomienie zwierzęcia zakwalifikowane zostało jako zastosowanie nieprawidłowych metod pracy, w ich konsekwencji winę za zdarzenie ponosił weterynarz.
Zadośćuczynienie za doznaną krzywdę dla Poszkodowanego
W świetle argumentacji pełnomocnika zakład ubezpieczeń przyjął odpowiedzialność za przedmiotowe zdarzenie wypłacając na rzecz Pana Łukasza 20.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. W sprawie będą podejmowane kolejne kroki mające na celu podwyższenie kwoty należnego świadczenia.
*imiona zostały zmienione