Sąd Najwyższy opublikował uzasadnienie do uchwały z dnia 29 października 2013 r. (sygn. III CZP 50/13), z której wynika, że roszczenie pokrzywdzonego o naprawienie szkody, wynikłej ze zbrodni lub występku, wyrządzonej w okolicznościach uzasadniających odpowiedzialność cywilną posiadacza pojazdu mechanicznego lub kierującego pojazdem mechanicznym, których tożsamości nie ustalono, przedawnia się na podstawie art. 442[1] § 2 k.c., tj. w terminie 20 lat od zdarzenia.
Sąd prezentując swoje zapatrywanie przedstawił również następującą refleksją na temat zaobserwowanej, sprzecznej z nim, praktyki:
„Pogląd przeciwny, prezentowany przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny oraz w części orzecznictwa, zgodnie z którym niemożność ustalenia osoby sprawcy wypadku komunikacyjnego wyłącza możliwość przypisania mu przestępstwa i w konsekwencji przyjęcie dłuższego terminu przedawnienia roszczeń odszkodowawczych, wynikłych z wypadku, neguje w istocie gwarancyjną rolę Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Pogarsza w niczym nie uzasadniony sposób sytuację osób pokrzywdzonych przestępstwami przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, popełnionymi przez nieustalonych sprawców, zwłaszcza jeśli się uwzględni, że ofiary wypadków komunikacyjnych spowodowanych przez ustalonych sprawców mogą dochodzić zaspokojenia szkody od sprawcy lub ubezpieczyciela jego odpowiedzialności cywilnej w ciągu dwudziestu lat od dnia wypadku.”
Sąd Najwyższy w ostatnich zdaniach uzasadnienia podniósł też istotną kwestię niskiej świadomości społecznej istnienia Funduszu, jego zadań oraz zobowiązań względem poszkodowanych. Postępowanie UFG po publikacji uchwały Sądu Najwyższego będzie testem na to, w jaki sposób radzi sobie z ciężarem, który na nim spoczywa.Wyrażamy nadzieję, że Fundusz wystąpi do wszystkich poszkodowanych, którym niezasadnie odmówił zaspokojenia roszczeń i spełni je wraz z odsetkami z tytułu zwłoki. W odmiennej sytuacji koszty pomocy doradcy odszkodowawczego, który będzie do tego Fundusz przymuszał staną się niewątpliwie uzasadnione, co może skutkować kolejnymi roszczeniami z tego tytułu.
W wypowiedzi dla Dziennika Ubezpieczeniowego wiceprezes UFG Sława Cwalińska-Weychert przewiduje wzrost liczby procesów z tym związanych, co może wskazywać na to, że faktyczna zmiana polityki Funduszu nie jest w pełni przesądzona. Mając na uwadze wnioski płynące z Raportu Rzecznika Ubezpieczonych Orzecznictwo Sądu Najwyższego a praktyka likwidacji szkód komunikacyjnych, można z kolei liczyć się z tym, że uchwała Sądu Najwyższego nie zawsze wpływa na praktykę likwidacji szkód.
Tomasz Młynarski z Biura Rzecznika Ubezpieczonych wskazuje jednak na możliwość uniknięcia sporów co do ustalenia winy nieustalonego sprawcy bazując na poglądzie Sądu Najwyższego wyrażonym w wyroku z dnia 19 lipca 2012 r. (sygn. II CSK 653/11). Wskazano w nim, że do stwierdzenia popełnienia przestępstwa „ wystarczająca jest taka ocena okoliczności popełnienia czynu karalnego, która przy uwzględnieniu jedynie kryteriów obiektywnych pozwala na uznanie, iż działanie sprawcy było w tych okolicznościach zawinione”. Mamy nadzieje, że takimi właśnie ocenami będzie kierował się Fundusz, a interesy rynku ubezpieczeniowego i płatników składek będą równoważone z interesami beneficjentów świadczeń.
Czytaj również:
Źródło: Dziennik Ubezpieczeniowy