Polska Izba Doradców i Pośredników Odszkodowawczych na podstawie analizy rozstrzygnięć Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego wydanych po publikacji uzasadnienia uchwały Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2013 r. (sygn. III CZP 50/13) stwierdza, że zakwestionowana przez Rzecznika Ubezpieczonych praktyka Funduszu nie uległa zmianie w związku z uchwałą, w której Sąd Najwyższy wskazał, iż: „Roszczenie pokrzywdzonego o naprawienie szkody, wynikłej ze zbrodni lub występku, wyrządzonej w okolicznościach uzasadniających odpowiedzialność cywilną posiadacza pojazdu mechanicznego lub kierującego pojazdem mechanicznym, których tożsamości nie ustalono (art. 98 ust. 1 pkt 1 i 2 w związku z art. 109a ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, jedn. tekst: Dz.U. z 2013 r., poz. 392 ze zm.), przedawnia się na podstawie art. 442 [1] § 2 k.c.”
Należy przypomnieć uzasadnienie stanowiska Sądu Najwyższego, który podkreślił, iż pogląd prezentowany przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny „zgodnie z którym niemożność ustalenia osoby sprawcy wypadku komunikacyjnego wyłącza możliwość przypisania mu przestępstwa i w konsekwencji przyjęcie dłuższego terminu przedawnienia roszczeń odszkodowawczych, wynikłych z wypadku, neguje w istocie gwarancyjną rolę Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego” i pogarsza w niczym nie uzasadniony sposób sytuację osób pokrzywdzonych przestępstwami przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, popełnionymi przez niezidentyfikowanych sprawców.
Pomimo tego Fundusz kontynuuje dotychczasową podważoną przez Sąd Najwyższy praktykę, zmuszającą uprawnionych do dochodzenia roszczeń na drodze sądowej, jeżeli zdarzenie wywołujące szkodę, a wyrządzone nieustalonego sprawcę miało miejsce więcej niż trzy lata od zgłoszenia roszczeń, gdy postępowanie karne w danej sprawie zostało umorzone ze względu na niewykrycie sprawcy. W sprawach takich postępowanie Funduszu ma charakter szablonowy i sprowadza się do cynicznie brzmiącej konstatacji, że „sam fakt, iż uprawnione organa ścigania prowadziły dochodzenie w sprawie wypadku drogowego tj. o przestępstwo z art. 177 k.k., nie przesądza o popełnieniu takiego przestępstwa przez nieustaloną osobę”. Dalej Fundusz wskazuje: „Niezasadne byłoby automatyczne wnioskowanie, że skoro wszczęto postępowanie przygotowawcze, które następnie umorzono ze względu na niemożność ustalenia sprawcy, to należało przyjąć, że doszło do popełnienia przestępstwa”. Tę powtarzalną praktykę należy uznać za przewrotną i niedopuszczalną, bowiem dotyczy sytuacji, w których z istoty rzeczy stwierdzenie popełnienia przestępstwa przez sąd było niemożliwe, a jako przyczynę umorzenia postępowania przygotowawczego kompetentne organy nie wskazały na fakt niepopełnienia przestępstwa, a właśnie niemożność ustalenia danych sprawcy, któremu miałyby być postawione zarzuty. Nie można przy tym zapominać, że zgodnie z art. 252 kodeksu postępowania cywilnego postanowienie o umorzeniu postępowania przygotowawczego wskazujące na popełnienie przestępstwa i niewykrycie jego sprawcy jako dokument urzędowy korzysta z domniemania zgodności z prawdą.
Nie można również zaakceptować uzasadniania postępowania Funduszu faktem, że w cywilnym postępowaniu sądowym stwierdzenie znamion przestępstwa należy do sądu, a ciężar dowodu spoczywa na pokrzywdzonym. Zgodnie z literalnym brzmieniem art. 445 § 1, 446 § 3 czy 448 kodeksu cywilnego to sąd może przyznać poszkodowanemu zadośćuczynienie lub odszkodowanie, co nie zwalnia zarówno ubezpieczycieli, jak i Ubezpieczeniowego Funduszu od obowiązku badania swojej odpowiedzialności i zaspakajania roszczeń w postępowaniu likwidacyjnym.
Zgodnie z art. 109 ust. 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych UFG i PBUK wyjaśnienie w racjonalnym terminie okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności Funduszu należy do jego zadań, a jak wynika z art. 16 ust. 3 tejże ustawy, osoba występująca z roszczeniami ma jedynie obowiązek przedstawić Funduszowi posiadane przez siebie dowody dotyczące zdarzenia i szkody oraz ułatwić mu ustalenie okoliczności zdarzenia i rozmiaru szkód. Tym samym Fundusz oczekując wyręczenia go przez sąd na skutek złożenia powództwa przez poszkodowanego uchyla się od wykonywania swoich zadań i działa na szkodę osób występujących z roszczeniami, a w związku z powstaniem zwłoki w zaspokojeniu roszczeń, za którą odpowiada na podstawie art. 109 ust. 3 przywołanej ustawy – niegospodarnie.
Polska Izba Doradców i Pośredników Odszkodowawczych wzywa Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny do zaniechania praktyki opierającej się na swoistym „domniemaniu wyłudzenia” oraz do ujawnienia statystyk rozstrzygnięć sądowych zainicjowanych na skutek pozwów złożonych po odmowie zaspokojenia roszczeń z powołaniem się na ich przedawnienie ze względu na upływ trzech lat od wypadku, w sytuacji umorzenia postępowania karnego ze względu na niewykrycie sprawcy zdarzenia.
Do czasu zmiany zaobserwowanej praktyki Polska Izba Doradców i Pośredników Odszkodowawczych rekomenduje swoim członkom, poza inicjowaniem sporów sądowych, również zawiadamianie o bezczynności Funduszu w opisanym zakresie organu nadzoru, tj. Ministra Finansów z wnioskiem o zbadanie legalności praktyki Funduszu w kontekście wykładni art. 98 ust. 1 pkt 1 i 2 w związku z art. 109a ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych dokonanej przez Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 29 października 2013 r.
Izba zapewni w tym zakresie pomoc nie tylko swoim członkom, ale również innym podmiotom rynku odszkodowawczego, a także osobom samodzielnie występującym z roszczeniami do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.