W dzisiejszym wydaniu dziennika „Rzeczpospolita” nr 271 (10909) w publikacji Mateusza Rzemka zatytułowanej „Rekompensata za śmierć z urzędowej tabeli” można przeczytać o raporcie Komisji Nadzoru Finansowego podsumowującym kilkanaście miesięcy prac Zespołów Zadaniowych przy Forum Zadośćuczynień (z pełną treścią raportu można zapoznać się na stronie KNF).

Przypomnijmy, że przyczyną podjęcia prac była, podnoszona przez ubezpieczycieli, nieprzewidywalność w zakresie wysokości wypłacanych zadośćuczynień, co z kolei miało powodować trudności w ustalaniu składki ubezpieczeniowej. W ramach Forum powołano trzy zespoły, dwa zadaniowe i jeden główny. Zespoły zadaniowe miały na celu analizę orzecznictwa i wypracowanie propozycji regulacji dotyczących zadośćuczynienia oraz jego wysokości dla poszczególnych grup uprawnionych. W pracach Forum Zadośćuczynień aktywnie uczestniczyli również przedstawiciele Polskiej Izby Doradców i Pośredników Odszkodowawczych.

W toku prac Zespołu Zadaniowego 1 pojawiły się dwa stanowiska w przedmiocie charakteru projektowanej regulacji. Pierwsze z nich wskazywało na konieczność unormowania wysokości zadośćuczynień w ustawie (zwolennikiem tej koncepcji była m.in. Polska Izba Ubezpieczeń), drugie natomiast – prezentowane przez Rzecznika Finansowego i Polską Izbę Doradców i Pośredników Odszkodowawczych wskazywało na model o charakterze soft law. Nasza organizacja, argumentując stanowisko w tym zakresie, wielokrotnie wskazywała, że wyłącznie taka regulacja zapewni możliwość weryfikacji wysokości należnej kwoty zadośćuczynienia przez niezależny sąd, a jednocześnie umożliwi sprawdzenie prawidłowości przyjętych ustaleń w praktyce, bez generowania zagrożeń wynikających z przyjęcia modelu ustawowego. Finalnie jednak Komisja Nadzoru Finansowego zaproponowała, żeby regulacja miała charakter ustawowy.

Z kolei Zespół Zadaniowy 2 dokonał analizy 3 700 prawomocnych wyroków sądowych, ustalając średnie kwoty zasądzane dla poszczególnych uprawnionych z uwzględnieniem dodatkowych czynników. Natomiast swoje dane w obszarze wysokości uznań i ugód oraz struktury wypłat zadośćuczynień na ostatnim ze spotkań Zespołu przedstawiła Polska Izba Ubezpieczeń, której dane zostały zestawione z dotychczasową analizą wyroków. Jak wskazuje, pytany o ocenę tego zagadnienia przez „Rzeczpospolitą”, Prezes Zarządu naszej organizacji, Bartłomiej Krupa – „(…) Różnice w wysokości przeciętnych świadczeń wynoszą nawet ponad 20 tys. złotych na niekorzyść poszkodowanych”. Finalnie zatem, wbrew pierwotnie założonym celom prac zespołu, dane PIU znalazły się w tabeli porównawczej umieszczonej w raporcie z prac Forum.

Nasza organizacja, sprzeciwiając się uwzględnianiu danych wynikających z uznań czy ugód argumentowała m.in., że fakt uwzględnienia świadczeń wypłaconych na podstawie uznania, nie może wpływać wprost na określenie wysokości zadośćuczynień, jakie należy uznać za adekwatne dla określonych grup uprawnionych. Wskazano także, że uprawnieni nierzadko decydują się na skierowanie sprawy na drogę sądową dopiero po określonym czasie, podejmując wcześniej próby polubownego zakończenia sporu czy też gromadząc środki finansowe niezbędne na wystąpienie z powództwem. Inna część uprawnionych w ogóle nie decyduje się na skierowanie sprawy do sądu, obawiając się długotrwałości procesu i związanych z tym emocji, co nie rozstrzyga w sposób jednoznaczny o ich braku sprzeciwu wobec wysokości przyznanego świadczenia.

Polska Izba Doradców i Pośredników Odszkodowawczych zwracała również uwagę na uwzględnienie wysokości wypłaty świadczeń z tytułu zadośćuczynienia w przypadku, gdy sprawa została zakończona ugodą. Podkreślano, że ugoda nie dotyczy zwykle wyłącznie roszczeń określonego rodzaju, a w ramach porozumienia strony określają kwotę łączną, na którą składają się zarówno świadczenia z tytułu zadośćuczynienia, stosownego odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej czy koszty pogrzebu. Tym samym ustalenie konkretnej kwoty z tytułu zadośćuczynienia jest w takim przypadku zwyczajnie niemożliwe.

Jak informuje dziennik „Rzeczpospolita”, przygotowaniem propozycji legislacyjnych w postaci wprowadzenia nowego świadczenia zwanego „powetowaniem” zajmuje się resort sprawiedliwości, jednak obecnie trudno wskazać prognozowany termin przedstawienia projektu w tym zakresie.