Na portalu rp.pl w publikacji Agaty Łukaszewicz z dnia 01.02.2018 r. zatytułowanej „Odszkodowania dla poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych” można przeczytać o najnowszym raporcie Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości dotyczącym szkód na mieniu wynikających z wypadków komunikacyjnych.

Jak wynika z publikacji, IWS przeanalizował ponad 200 spraw dotyczących szkód na mieniu. W zdecydowanej większości przypadków (80%) powodem w takich sprawach była osoba bezpośrednio poszkodowana, zazwyczaj reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika. Z przedstawionej analizy wynika również, że średnia wartość roszczenia dochodzonego w takiej sprawie wynosiła blisko 10 800 zł, z czego najwyższym roszczeniem była kwota 57 547,73 zł, a najniższym 184 zł stanowiąca koszt holowania pojazdu.

W sprawach sądowych z zakresu szkód na mieniu najczęściej koszty sądowe musiał ponosić sam poszkodowany, a jedynie w 5% przypadków powód korzystał ze zwolnienia. Poza koniecznością uiszczenia wstępnej opłaty sądowej, poszkodowani w 80% przypadków musieli także uiścić zaliczkę na biegłego, którego opinia najczęściej była niezbędna do właściwego ustalenia wysokości odszkodowania.

Z publikacji wynika także, że sprawy szkód na mieniu trwają zwykle ponad rok, licząc od daty wniesienia pozwu do wydania wyroku w sądzie pierwszej instancji, ale są i takie, które nie schodzą z wokandy przez kilka lat.

W raporcie Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości sformułowano również postulaty związane ze zmianami legislacyjnymi w obszarze obowiązku naprawienia szkody, przedstawiając propozycję ewentualnego nowego brzmienia obecnego art. 363 § 1 k.c. w postaci następującej: „Naprawienie szkody powinno nastąpić przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jeżeli możliwe jest przywrócenie stanu poprzedniego, zamiast zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej poszkodowany może żądać takiego przywrócenia lub zapłaty sumy pieniężnej koniecznej do jego dokonania, chyba że pociągałoby to za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty. Jeżeli poszkodowany przywrócił stan poprzedni, może żądać zwrotu wynikłych z tego kosztów, chyba że są one nadmierne”. Jednocześnie sformułowano również postulaty dotyczące zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego, wskazując na potrzebę „rezygnacji ze stanowiska, zgodnie z którym należy oceniać zasadność najmu pojazdu zastępczego, biorąc pod uwagę sposób i intensywność korzystania z pojazdu przez poszkodowanego”. Zgodnie z przedstawionym w raporcie postulatem, taki najem powinien zostać uznany za zasadny w każdym  przypadku,  gdy  prowadzi  to  do  odtworzenia  stanu  istniejącego poprzednio. Ponadto wskazano także na potrzebę zmiany stanowiska, na podstawie którego to poszkodowanego obciąża się skutkami zwłoki warsztatu samochodowego w naprawie pojazdu.

Z pełną treścią raportu można zapoznać się na stronie Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości.